Nie mogę nawet sobie wyobrazić straty dziecka 2,5 letniego, kiedy spędziło się z nim tyle czasu. U Natalki to było wrodzone zapalenie płuc, lekarze niestety do tej pory nie potrafią mi powiedzieć co było przyczyną tego zapalenia. Każdy ma swoja teorię. Po loginie widzę, że jesteśmy w tym samym wieku (chyba?), nigdy nie myślałam, że może mnie spotkać coś tak strasznego, kilka dni temu skończyłam 26 lat, a życie już tak okropnie mnie doświadczyło, i Ciebie... i inne dziewczyny, mamy... Moja ciocia mi powiedziała, że jak już wszystko mi się zaczyna układać, to nagle mi się zaczyna coś walić. Teraz wiem, że coś w tym niestety jest i boję się dalszego życia... Mama Natalki ur. 06.05.2011, zm. 10.05.2011, Patrycji ur. 09.05.2012, Marcinka ur. 08.02.2014 i Ali ur. 18.02.2017
|