Dziękuję Wam dziewczyny za słowa wsparcia, za zrozumienie.
Nie wiem po prostu co się znowu ze mną dzieje, czuję że się cofam , dopadł mnie cholerny dół, a wydawało mi się że już jestem silna, że daję radę, a tu proszę znowu jestem w rozsypce. Parę dni i mam nadzieję, że mi przejdzie.
Dla Amelki i wszystkich Aniołeczków w Niebie (*)(*)(*)...
Amelko , tak bardzo Cię kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|