dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...urodzona dla Nieba - AlicjaHits: 623
deli  
13-04-2011 00:18
[     ]
     
Witaj Alicja,
trudne to jest... Tęsknić za naszymi dziećmi będziemy zawsze, przecież to naturalne i nie sądzę, żeby one z tego powodu były smutne. Pogodzić się ze stratą dziecka? Myślę, że nie można się z tym pogodzić, owszem zaakceptować ten fakt, przyjąć do wiadomości, że dostaliśmy taka wersję życia i że nie mamy wyboru tylko musimy uczyć się żyć z tymi doświadczeniami i z tą ogromną tęsknotą.

Dzień po śmierci Franka usłyszałam od mamy, żebym nie płakała tak mocno bo Jemu jest też ciężko. Trafiły do mnie te słowa, pomyślałam że On też tęskni za mamą i jak Ją widzi taką smutną to trudno Mu się uśmiechać. A chcę, żeby moje dziecko usmiechało się i żeby było szczęśliwe.
Nie wiemy jak Tam jest, ale chcemy wierzyć że nasze dzieci są Tam szczęśliwe, że mają Tam "swoje Życie w pełni" a my ciągle jesteśmy w Ich sercach tak jak One w naszych.

Alicja, ja również często rozmawiam z Frankiem, tzn. mówię do niego, choć czasem mam wrażenie, że on też chce mi coś powiedzieć. Codziennie chodzę na jego grób, ciągle wszystko w jego pokoju jest jak było rok temu. Ja wiem, że to Frankowi się już nie przyda ale to było dla niego, to ciągle jest jego pokój i nie widziałam powodu wynosić gdzieś tych rzeczy. Wierzę, że kiedyś przydadzą się jego rodzeństwu. Czy Go tym zatrzymuję? Nie wiem.
Kilka tygodni po pogrzebie zaczepiła nas starsza kobieta na cmentarzu i z troski myslę, tłumaczyła mi, że nie powinnam tak przeżywać, ubierac się na ciemno itp. Powiedziała, że widzi jak bardzo przezywamy a tym wedłu tej pani zatrzymujemy tu dziecko. Powiedziała mi o swoich doswiadczeniach. Pomyślałam, że nie ma racji, przecież ja Franusiowi pozwoliłam pójść, dosłownie pozwoliłam odejść a czy taką postawą Go zatrzymuję?

Alu, ja myślę że jeżeli Tobie przynosi ulgę robienie tych wszystkich rzeczy, o których piszesz, jeżeli modlitwa do Amelci daje Tobie ukojenie to na pewną Jej tym nie krzywdzisz.
Amelcia zna najlepiej swoją mamę i pewnie czasem się uśmiecha jak jej mamusia całuje tego aniołka i na pewno się wtedy cieszy, tak myślę.

Ja z kolei mam ostatnio koszmary i analizuję skąd i o co chodzi? Może to zbliżająca się rocznica, a może Franek chce mi coś pokazać. Nigdy nie miałam takich koszmarów. Nie wiem co to oznacza jeżeli w ogóle coś i wielu rzeczy jeszcze nie wiemy i długo będziemy się uczyć żyć w tej "naszej rzeczywistości". Wierzę, że jest możliwe wypracować sobie taką relację z naszymi dziećmi w niebie, że można osiągnąć taki stan spokoju i ukojenia, który czasem wręcz namacalnie pozwala poczuć obecność dziecka.

Kochana te nasze daty tak mocno wryły sie w nasze serca, że one będą zawsze wyjątkowe. Jedne bardziej bolesne, inne pełne szczęścia... To nasze życie.

Alu, dziekuje Ci i Tobie też życzę sił do pokonywania kolojnych dni, życzę też nam obu byśmy odnalazły spokój a wtedy i nasze dzięci będą spokojne.
Ściskam Cię Kochana.
Kasia 
mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia
Moje Skarby!
http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl

  Temat Autor Data
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...urodzona dla Nieba...kolejny trudny dzień... patrycja grzybowska 17-02-2011 16:21
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...urodzona dla Nieba...kolejny trudny dzień... Nadia7 21-02-2011 15:12
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...minął rok i 1 miesiąc... Alicja74 08-03-2011 10:32
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...minął rok i 1 miesiąc... Magdalex 08-03-2011 12:44
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...minął rok i 1 miesiąc... deli 10-03-2011 17:10
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...minął rok i 1 miesiąc... KarolciaiJa 22-03-2011 07:35
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...minął rok i 1 miesiąc... deli 17-03-2011 23:09
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...minął rok i 1 miesiąc... Joannap 18-03-2011 09:45
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...minął rok i 1 miesiąc... Nadia7 20-03-2011 17:47
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...minął rok i 1 miesiąc... KG 22-03-2011 07:19
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...minął rok i 1 miesiąc... Joannap 23-03-2011 16:19
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...urodzona dla Nieba... Alicja74 08-04-2011 09:21
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...urodzona dla Nieba... mamaAleksa 08-04-2011 09:28
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...urodzona dla Nieba... deli 08-04-2011 11:37
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...urodzona dla Nieba.... Joannap 08-04-2011 14:21
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...urodzona dla Nieba.... Nadia7 08-04-2011 19:37
*  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...urodzona dla Nieba - Alicja deli 13-04-2011 00:18
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...urodzona dla Nieba - Alicja Nadia7 13-04-2011 14:35
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...urodzona dla Nieba - Alicja mamaAleksa 14-04-2011 18:24
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...urodzona dla Nieba agnes75 18-04-2011 10:06
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...urodzona dla Nieba.... Joannap 21-04-2011 15:34
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...Wielkanoc... Alicja74 22-04-2011 21:30
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...Wielkanoc... agnes75 22-04-2011 22:47
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...Wielkanoc... mamaMateusza 22-04-2011 23:24
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...Wielkanoc... mamaAleksa 23-04-2011 22:53
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...Wielkanoc... el 23-04-2011 23:03
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...Wielkanoc... Nadia7 24-04-2011 11:29
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...urodzona dla Nieba... Alicja74 03-05-2011 12:24
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...urodzona dla Nieba... Joannap 03-05-2011 14:05
  Re: Moja córeczka Amelka (*+ 08.02.2010)...urodzona dla Nieba... Nadia7 03-05-2011 20:10
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora