Amelciu dla Ciebie Maleńka ((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))
Ja też często myślę czy Frankowi jest Tam dobrze, czy nie przysparzamy Mu zmartwień swoja tęsknotą, swoją postawą, dużo o tym myślę ostatnio... Za chwile rocznica a ja ciągle nie wyobrażam sobie dnia bez odwiedzenia grobu Franusia, czy aby na pewno Go tutaj nie zatrzymuję....? Przecież najbardziej pragnę tego, żeby był szczęśliwy.
Ala, mocno Cię ściskam tylko wirtualnie niestety ale tak dobrze rozumiem to o czym piszesz. Pozdrawiam Cie mocno Kasia mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl