Nie płacz kochana mamo, ja patrzę na ciebie od rana, jak tylko oczka otworzę i skrzydła anielskie rozłożę -to zaraz lecę do Ciebie, pomimo, że jestem tu w Niebie, lecę, by Ciebie utulić ,do serca przytulić, głaskać Twe włosy rozwiane i skleić Twe serce złamane I znajdziesz mnie w listkach na drzewie i wiatru ciepłym powiewie i w jasnym słońcu promieniu i w ptaku co usiadł na ramieniu w Tatrach i szumie morza w tęczy łuku barwnym jak zorza w tatusia czułym uścisku, bo jestem tak bardzo blisko... i śpiewam Ci liści szelestem i kocham-przy Tobie jestem w zachodzie i wschodzie słońca JA BĘDĘ Z TOBĄ DO KOŃCA!
Dle Emilka [*][*][*]
Proszę daj siłe mamusi... Dorota, Mama Aniołka Alanka 09.12.2010- 30.t.c. i córeczki Lenki 16.11.2011
|