Kasieńko,dziękuję że się martwisz o mnie... Jestem,jestem...trochę mam problemów ,trochę mi się życie skomplikowało ...no i muszę odłożyć albo zawiesić na zawsze nasze starania o dzidziusia-ale to forum i ten wątek nie jest na opowiadanie tego...do tego kolejny dziewiąty miesiąc minie 12 bez Madzi...trochę to wszystko mnie przybiło...ale jestem ...i jeszcze raz ci dziękuje,choć nie pisałam i tak myślałam o was...
Dla mojej Madzi,twoich kochanych synków Adasia i Mateuszka cieplutkie światełeczka {{*}}{{*}}{{*}}.... ------------------------------------------------------ Kocham was moje wspaniałe córeczki...