Kasieńko,nie jesteśmy komputerami,które można zaprogramować i w razie czego zrestować...nie szarp się skarbie z bólem ,z łzami...pozwól im wyjść na zewnątrz,nie tłum ich ,one są potrzebne jak powietrze do dalszego życia,pozwól im wypłynąć ,nie oczekuj od siebie nie możliwego,że już będziesz silna i nie będziesz płakać-niestety tak się nie da!łzy pomagają ukoić troszkę ten ból,działają jak balsam,z czasem będzie ich troszkę mniej...troszkę łatwiej...I mów o tym co czujesz,o bólu...nie duś tego w sobie...o tym co cię smuci ,ale też raduje... Odkryłaś w sobie nową pasję -fotografowanie--piękne,pozwala zatrzymać na chwilkę czas...który tak szybko mija... Jesteś wspaniałą mamusią i Amelcia dobrze o tym wie,dzieci doskonale wyczuwają nasze emocje...mimo,że są małe potrafią swoją bezgraniczną miłością,ciepłem ,uśmiechem...być ogromnym wsparciem i pocieszeniem w naszym bólu... Jestem myślami i sercem z tobą...mocno cię przytulam...
Dla naszych skarbów cieplutkie światełeczka nieustającej miłości{{*}}{{*}}{{*}}...........................................................................................
--------------------------------------------------------- Kocham was moje wspaniałe córeczki...
|