Zrobiłam porz±dek w komodzie. W końcu się przemogłam i przełożyłam ubranka Emilka wysoko do szafy. Płakałam jak bóbr, bo przecięż te ¶liczne ubranka powinny być na malutkim. I co pomy¶lę o tych rzeczach, to znów zaczynam popłakiwać :(. Ciekawe czy jakby żył to czy byłby już z nami w domu. Boże jak tęsknię za Emilkiem...