Rozumiem Cię co czujesz i jak drażni Cię zachowanie męża, ale jestem pewna że On tak sobie radzi z odejściem Emilka, On też cierpi, ale mężczyźni cierpią zupełnie inaczej, po za tym Oni nigdy nie zrozumieją Naszego bólu, mimo że bardzo kochali, kochają i ból jest okropny, My kochamy już od 1 dnia gdy na teście pojawiają się 2 kreski, mężczyźni o te uczucia ciąży, macieżyństwa są ubożsi i przez to z reguły lepiej sobie radzą, ale nie zapominają, kochają i tęsknią... Porozmawiaj z mężem i powiedz czego nie ma przy Tobie robic, bo sprawia Ci to ból, mimo że wiesz że On też cierpi. {(**)}
Kasia
Mateuszku {*} Adasiu {*} Każdego dnia kocham Was bardziej... Dziś - jeszcze więcej niż wczoraj, a i tak mniej niż jutro. Wasza na zawsze Mama
|