Aga wiem że będę musiała. Taki jest już świat, że toczy się swoim biegiem. To tylko my zatrzymujemy się, ale z czasem musimy wrócić do świata. Ja też jeszcze nawet pół roku temu wyśmiałabym kogoś, gdyby mi powiedział, co się stanie. Kiedyś myślałam, że nie zniosłabym takiego bólu. Nie znamy naszych możliwości, dopóki nie zostaniemy postawieni przed faktem dokonanym. Pamiętam jak jechaliśmy na to felerne usg: pomyślałam, że wszystko będzie dobrze, nie mam powodów do strachu, bo Emilek jest na pewno zdrowy, przecięż nie może być nic złego skoro brałam kwas... a tu taka niespodzianka była :/ ----------------------------- http://funer.com.pl/epitafium,emilek-augustynowicz-zyl-19-godzin,5535,1.html
|