Kasiu przytulam Cię wirtualnie ale szczerze. Adaś na pewno nad Tobą czuwa. Ja również liczę dni, za 19 dni malutka skończyłaby dwa mce. Czuję niewyobrażalny smutek, nie umiem cieszyć się, uśmiecham się tylko dla synka. Próbuję sobie odpowiedzieć na pytanie czy malutka zasnęła, czy cierpiała. I tak mija dzień za dniem. Za dwa tygodnie kończy mi się macierzyński. Co dalej? Nie wiem. Nie czuję się na siłach by wrócić do pracy. Zresztą nie chce mi się wracać do pseudo koleżanek, które niby współczują a w rzeczywistości obgadują za plecami. Mam nadzieję, że nasze Aniołki czuwają nad nami, że dodadzą nam siły.
|