Właśnie musimy żyć dalej...u mnie już widzę zmiany;na początku nawet roczna córeczka koleżanki ,czy dzieci w TV- wywoływały łzy ...teraz już nie ...z czasem to się zmieniło...więc może to co czuję teraz też się kiedyś zmieni....a my żyjemy dalej...może i wobec nas KTOŚ ma jakieś plany...przede wszystkim mamy nasze ziemskie dzieci,które też nas potrzebują ,ja się staram, aby STRATA MADZI nie przysłoniła mi właśnie tego,że muszę być dla mojej starszej córy.przytulam.
------------------------------------------------ Kocham was moje córeczki