DZIĘKUJĘ wam dziewczyny za światełka dla mojej kochanej Madziulki(*)
dziękuję za wasze słowa...jesteście kochane...
to smutne ,że musiałyśmy się spotkać na takim forum,każda z nas nie myślała że dotknie nas taki BÓL,a jednak ...musimy być razem i się wspierać na tyle,na ile to tylko jest możliwe...by przejść razem tą drogę tęsknoty...
A może jest tak jak w tym wierszu,który kiedyś znalazłam:
"Co dzień rano,kiedy tylko słoneczko zacznie świecić, nasze aniołki prostują skrzydełka, lecą przemyć rosą małe twarzyczki i rączki, potem stawiają się do aniołkowego apelu, śpiewają sobie piosenki na rozbudzenie, potem lecą zobaczyć u mamy i taty, niewidzialnym i nieodczuwalnym dla nas skrzydełkiem ocierają nasze łzy, a do złamanego tęsknoty pełnego serduszka wlewają nadzieję, czasami czuję podmuch leciutki na swojej twarzy: czy ty mnie całujesz aniołku? potem lecą na odpoczynek,znajdują sobie chmurki,machają nóżkami,i dla żartów ściskają chmurki z których pada deszcz...małe łobuziaki a kiedy zbliża się wieczór,całują słoneczko na dobranoc, klękają do modlitwy i wysyłają buziaki dla tych co tęsknią"
...mam nadzieję,że nasze kochane skarby się poznały i razem się bawią ,psocą ,dokazują...wspierają -tak jak my...
Dla naszych skarbów cieplutkie światełeczka{*}{*}{*}......wraz z miłością,buziakami,uściskami-prosto do Nich niech lecą
Przytulam was mocno kochane mamy. -------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|