Kasiu,nie poganiaj się ,pozwól sobie na te wszystkie emocje ,które potrzebujesz i które przeżywasz...a z czasem przyjdzie pora na "normalność",choć już nigdy nie będzie ona taka jak kiedyś.Z czasem to wszystko się troszeczkę uspokoi...nauczysz się żyć z bólem i tęsknotą-przyzwyczaisz się do nich,one już zawsze będą z nami...będą nawet lepsze dni -choć też i gorsze-tak na zmianę.Mamy nasze córeczki z nami-dla nich warto się starać-moją za bardzo w ostatnich miesiącach rozpieściłam -jak mówi mój mąż-ale co tam,mam tylko ją...a nasze aniołeczki,wierzę,że są tam szczęśliwe i może nawet bawią się razem...choć nam bez nich tak żle...
"...dłoniom daleko-sercu blisko..." ------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|