nie wiem ,wiem ze losu nie da sie oszukac,ale nadal twierdze ze nasza Lara znami chciala byc lecz nie mogla, z milosco do niej mam niej bolu,mam wrazenie ze jak bym stale plakala to bylo by jej przykro ,wierze ze ona tam gdzies jest ,moje sloneczko odeszlo ,ale pozostala milosc.