 bol po stracie | Hits: 270 |
|
osamotniona20
27-11-2010 18:35 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Bol i smutek znowu powrocily...:( ten bol jest taki ze rozrywa mnie w srodku!tak bardzo pragne porozmawiac z kims o moim skarbie ,tak bardzo pragne by pamietano o nim i o tym ze bylam w ciazy ze i ja jestem matka mimo iz moj skarb nie zyje ale bylam w ciazy mialam dzidziusia tyle ze teraz jet w niebie ale ja mimo wszystkojestem i juz zawsze bede matka!matk ktora stracila swoj skarb ale nigdy o nim nie zapomni i juz nigdy nie przestanie byc nia i czuc jak matka kochac jak matka!tak bardzo mnie oli ze ludzie wokol mnie udaja ze nie bylam w ciazy ze nie mialam dziecka a z drugiej strony nie patrz na to co mowia i mowia bez ogrodek o innych dzieciach w rodzinie i zachwycaja si nimi nie myslac o tym ze mimo iz tyle czasu mnieloodkad stracilam swojego aniolka to mio to jest mi przykro bo to moim dzieckiem tez mogli sie zachwycac tyle ze jemu nie bylo dane zyc nawet sie urodzic ani rozwinac do konca w brzuszku swojej mamusi ktora kochala je najbardziej na swiecie i pragnela z calych sil by sie urodzilo.
Dlaczego to wsysko musi tak bolec ?dlaczego ludzie ktorzy nie hca miec dzieci czasem na nie nie zasluguja maja je a ci ktorzy je pragna nade wszystko nie moga ich miec?dlacZego najblizsza rozina zamiast pomoc porozmawiac unika jak ognia tematu nie zwazajac n slowe ktore w innych okolicznosciach wypowiadaja raniac nas tym.dlaczego rodzina nie chce z nami o tym rozmawiac myslac ze my nie chcemy o ty gadac a tak naprawde my szuamy osob by z kim kolwiek o tym pomowic bo chociaz tak mozemy na nowo poczuc sie ze mamy dzidzia ze znow jest dodrze.nie wiem jak inni ale ja lubie wspominac sobie to kiedy bylam w ciazy kiedy wszystko bylo dobrze kiedy bylam naprawde szczesliwa pierwszy raz w zyciu!
zagubiona
|
|
|
:: w górę ::
|
