Ciesze się, że już Ci lepiej:) Pamiętam, że na początku mojej żałoby pisałaś mi, że z czasem te najstraszniejsze wspomnienia zejdą na dalszy plan, a pozostaną te najpiękniejsze. I tak jest i tak być musi, żebyśmy nie powariowali. Oby to, o czym z nikim nie rozmawiamy i o czym najlepiej by było nie pamiętać, dopadało nas jak najrzadziej! A swoją drogą, myślę, że jednak wiele osób znika z forum właśnie dlatego, żeby nie rozgrzebywać i nie wspominać. Tym bardziej, wielkie Ci dzięki, Bułeczko,że jesteś z nami!
Ściski dla Szymka! k.
|