Deli jak czytałam powyższego posta łzy same leciały mi po policzku, my mamy nigdy nie zapomnimy tych wszystkich najpiękniejszych chwil spędzonych z naszymi dziećmi. Ja po porodzie chyba przez ponad 2 tygodnie codziennie nie¶wiadomie przed snem odtwarzałam te cudowne chwile spędzone z Synkiem. Były takie realne, czułam zapach Jeremiaszka, czułam jak Go głaszcze po policzku i jak Go całuje. To było takie rzeczywiste. Za te piękne chwile oddałabym wszystko. ¦wiatełko dla Twojego Franusia (*)(*)(*)
. Mama Aniołków Mateuszka (*+21.06.2005-22tc) i Jeremiaszka (*+29.03.2010-38tc)Kocham Was moje Skarby (*)(*) oraz ziemska Mama najcudowniejszego Oliwierka (22.05.2011)
|