od kilku dni ci±gle co¶ mi się przypomina... mam takie wyrywkowe obrazy... ci±gle sobie wynajduję co¶ za co się obwiniam... a najbardziej że uparłam sie na ten szpital do porodu choć co¶ mi ci±gle mówiło, że inny bo neonatologia tam kiepska ale ja sobie wmówiłam, że wszystko będzie dobrze, że to tylko hormony i lęk o dziecko... A może w innym szpitalu szybciej postawiliby diagnozę, wcze¶niej co¶ zauważyli... Widziałam jak sobie tam nie radzili z Franka przypadkiem... może był rzeczywi¶cie bardzo nietypowy a może nie... przecież na nadci¶nienie płucne się nie umiera, to się leczy... Boję się tego co nam wyniki sekcji powiedz± ale bardzo chce je w końcu poznać, obiecali że w następnym tygodniu ...tylko czy one nam co¶ wyja¶ni±? A jak to rzeczywi¶cie geny...
Tak Cię Synku przepraszam. mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|