Amelko moja kochana, dziś mija 5 miesięcy jak Ciebie nie ma z nami tu na ziemii, ale jesteś ciągle w naszych sercach i myślach i zawsze już będziesz. Nie wiem sama czy to dopiero 5 miesięcy minęło czy to już 5, ja juz nic nie wiem. Czuję sie jakbym trwała w martwym punkcie, nic już dla mnie nie jest ważne, bo Ciebie nie ma kochaniutka. Czasami wydaje mi się że juz jakoś sie niby pozbierałam, a za chwile okazuję sie że znowu spadam w dół, wszystko wraca jakby to było wczoraj. Tak trudno życ i iść do przodu, pomóż mamusi córeczko, dodawaj mi sił by robić kroki naprzód.To wszystko takie trudne i bolesne. Tak bardzo Cię kocham i strasznie tęsknię za Tobą Amelko.
Miliony światełek dla Ciebie córeczko moja najukochańsza (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*).......
Czas nie goi ran, tylko przyzwyczaja do bólu.
|