sciskam Cie mamo Jarka ...nie wyobrazam sobie jak musi byc ciezko mimo ze stracilam sama córke..
my mamy drzymy o dzieci co dzien i tak juz po kres zycia tu na ziemii...nasze jestestwo podporzadkowane jest potomstwu i jak ono odchodzi wczesniej niz my ...to czujemy jak gasnie w nas zycie jak z wielkiego serca pozostaje czastka..ktora bije nadal ale wiekszym trudem ...
trzeba sobie kazde odejscie tłumaczyc ...wiem ze trudno..nasze dzieci juz nie cierpia..nie boli ..nie płaczą...
uwolnily sie od tego wszystkiego ....od nas nie ich dusza jest przy nas..bo jak ma nie byc ...
matki sie nie zapomni nigdy
gdziekolwiek sie jest
mama aniołka Liwii i ziemskiej Marysi Mama Aniołka Liwii i ziemskiej Marysi