Eh, i jak tu wam pomóc... muszę pomyśleć, dajcie mi trochę czasu...
A jeśli chodzi o to gadanie do siebie, to przyjmuj zasadę, że gadasz do siebie tylko w domu, i powiedzmy trzy razy dziennie - coś jak ekstra terapia u psychologa. A jeśli zaczniesz mówić do siebie o innej poże to mów sobie "nie teraz, nie wolno, na sentymenty czas minoł a następny za np. 3 godz." Twój mózg się przyzwyczai i zaklimatyzuje z nową sytuacją. Muszisz to robić systematycznie - mózg szybciej przyjmuje systematyczność, rutynę, te same pory dnia, te same czynności, to tak samo jak wstajesz rano, wstawiasz wodę na kawę, wc, kawa, papierosek, prysznic, zęby, makijaż, papierosek, ciuchy, droga do pracy, codzień to samo, itd. buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|