Ja tez wierze,ze w tym drugim swiecie bedziemy mogly tulic nasze malenstwa do naszych serc.Nie wyobrazam sobie jak mialabym zyc gdyby nie wlasnie ta nadzieja i wiara, ze gdy przyjdzie nasz czas to znow bedziemy mogly byc z naszymi dziecmi. Tesknota jest tak potworna,ze nie wiem jak sobie z nia radzic, ale wszystkie jakos musimy dalej zyc. Wszystkim Wam kochanym mamom aniolkowym zycze wiary i sily. ania mama aniolka Olguni (ur.04.02.2009 zm.07.04.2009) i Amelki (16.10.2006)