Byłam dzisiaj na pogrzebie kolegi z klasy...nie płakałam..tylko moje serce krzyczało...i jego matka strasznie cierpiała, kolejna osierocona matka. Tak bardzo mi przykro...Światełka dla kolegi J.(*)(*)(*) Potem poszłam na Twój grób Helenko. Płakałam...miałaś dużo gości...z tego się ucieszyłam, że tak wiele osób o Tobie pamięta. Tylko żałość... że przychodzą na cmentarz. Jutro długa podróż i badanie genetyczne a potem czekanie z nadzieją na dobry wynik. Kochane dzieciaczki wiem że jutro będziecie z nami. Kocham Was.(*)(*)(*) mama Aniołka(25.04.2005r. 8tc) Helenki ur-zm.25.03.2009r.36tc Iskierki(20.02.2012r. 7tc) i ziemskiej trójeczki