Jestem zła na nią jako na UCZENNICĘ nie jako na matkę. Niech urodzi zdrowe dzieciątko i nech jej się dobrze chowa. Wkurza mnie to, że próbuje ciąże wykorzystać PERFIDNIE do swoich celów. Rozmawiałam z nią nie raz i nawet nie dwa. O antykoncepcji , o życiu, o możliwościach jakie ma. A ma- nie jest głupia. Wiedziała doskonale, że ma w nas wychowawcach wsparcie, we mnie szczególnie.Ale jak człowiek głupi i się ulituje to potem ma za swoje. Jak to się mówi ładnie, "kto ma miękkie serce, ma twardą dupę".
Ania- mama: Adasia- Aniołka 36tc. 2.10.2008r. ['] Aniołka 10tc., 18.09.2007r.[']
Zuzanny Marty 18.11.2010 32/33tc i Zofii Agnieszki 27.07.2012 39tc