witajcie kochane - ja i moj maz tylko w wigile wspomnielismy Angelke łza mi się w oku zakręciła jak sobie przypomniałam zeszłoroczne swieta w szpitalu, maz powiedział, ze juz tego w zaden sposob nie zmienimy - pamietam jak zyczylismy sobie by kolejne swieta były szczesliwe w domu juz w 3 - przypomniałam mu o tym i po czesci to sie spełniło w koncu w brzusiu siedzi siostrzyczka Angelki... mam takie jakies wewnetrzne przekonanie, ze dzidzius, ktory jest teraz ze mna to dar od Angelki, ze ona nad nim czuwa ... ale z drugiej strony tak panicznie boje sie przyszłosci wszystkiego nawet tego, ze to tez córeczka i pewnie bedzie kopia Angelki - jak ja sobie z tym poradze, ze wspomnieniami, ktore wroce ze zdwojona moca...
chciałam zyczyc Wam (przepraszam Buleczko, ze na Twoim forum, ale ostatnio wyrywkowo czytam całe forum) by nadchadzacy rok był dla nas wszystkich wyjatkowy, by niosł radosc i nadzieje na lepsze jutro, bysmy kazdego dnia stawały sie silniejsze a nasze cudowne Aniołki były obecne przy nas kazdego anielskiego dnia...
( Bułeczko mam wielka nadzieje, ze 2009 obdarzy nas zdrowymi dziecmi - tego Ci z całego serduszka zycze) http://angelisiamodrzejewska.pamietajmy.com.pl/ na zawsze w moim sercu
|