dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 buleczkaHits: 1284
buleczka  
17-12-2008 18:56
[     ]
     
Aleksandra Pietrzyk napisał(a):
> Moze czasami brat i jego zona sie zastanowia ze mamy limit zycia na tej ziemi i moze byc za pozno na slowa ktore mialy byc wypowiedziane,na wspolne chwile.Czasami sie zastanawiam dlaczego ludzie komplikuja sobie zycie.


Problem w tym, że oni doskonale o tym wiedzą. Obvoje. Tyle, że oni uważają, że to działa w jedną stronę - mój ojciec coś traci bezpowrotnie i kiedyś pożałuje, przyjdzie i na kolanach będzie jaśnie księżną przepraszać, jak przegapi parę lat z życia swojego wnuka-chłopca, którego oni kiedyś sobie zmajstrują. Oni uważają że oni nic nie tracą na tej sytuacji.
Najbardziej szkoda mi patrzeć na mamę. Widzisz Olu, mój brat jest dla niej jak dla mnie Tomek gdy żył, czy Danielek dla ciebie, ona wiele miesięcy zastanawiała się i czy jej dziecko przeżyje, a dawali mu raptem 5% szans, zostawiła synka w szpitalu i oglądała przez szybę - tak jak Iza(tacozapomniała swojego Witusia), potem wiele lat poświęciła na jego leczenie i pobyty szpitalne a teraz.... On nie pojedzie do mamy na wigilię bo niestety tata nie przeprosił jego żony, no i niestety tata nadal mieszka z mamą.
Mama miała dzisiaj szklanki w oczach, do tego z jej "głową" nie jest za dobrze, a dodatkowy stres pogłębia jej chorobę.
Wczoraj gdy rozmawialiśmy o wigilii moja bratowa stwierdziła "sory ale mnie nikt nie zaprosił", rany aż mnie język zaświerzbił, nie pomyślałam do końca a już moje usta do niej gadały "no proszę, nie bądź śmieszna, jak mnie teść na objad zaprasza, to ja nie odmawiam bo nie raczył osobieście do mnie zadzwonić i mnie osobiście zaprosić, zlituj się kobieto i nie przesadzaj". Wydukała z siebie "Seba mi jeszcze nie powiedział" - brak słów, mama wyszła od nich przed nami, była i im mówiła. Odmówili i nawet jej nie zaprosili do siebie w święta, a wiedzą że przyjechałaby bez ojca, i wiedzą jakie to dla niej ważne bo ja i mój mąż tysiące razy im to tłumaczyliśmy, jak odbiera to mama.
Eh, szkoda gadać. To jak walka z wiatrakami. Ona chce pokazać swoją wyższość i pozycję nad rodzicami, mój ojciec jest jaki jest i już się nie zmieni, a mama i tak jest chora i guzik rozumie, rozumie jedynie ból i odrzucenie przez własne dziecko, to potworne. Czasem mam wrażenie że moja bratowa oczekuje całowania księżnej po piętach, i czołgania się przed nią, tylko po jaką cholerę to nie rozumiem.

Wczoraj brat miał urodziny. Była u niego mama. Wiedzieli że mama przyjedzie. Od niej do nich jest ok.65 km z przesiadką, oni mieszkają w innym mieście. Dla mamy to jak wyprawa. Kiedy wchodziła do nich (zawsze mają otwarte więc wchodzisz jak do siebie bez pukania) słyszała jak Agnieszka mówi "ile można na nią czekać, ja mam to w dupie, sam się nią zajmuj". Było mamie przykro. Zrobili mamie herbatę, dostała kawałek ciasta i cukierka. Nawet nie spytali czy jest głodna. Posiedziała 30-40 min i brat wsadził ją w samochód i odwiązł do domu, zadzwonił do nas żebyśmy byli później, a wiedział że my zaraz przyjedziemy samochodem i możemy mamę odwieżć. Poprostu się jej pozbył. Nie mów mi że to normalne zachowanie.
Ja rozumiem że jak do nich jadę to mogę liczyć jedynie na herbatę i cukierka, i już się do tego przyzwyczaiłam. Poprostu się z mężem śmiejemy i jemy przed wyjściem z domu. A jak chcemy pogadć, wypić coś, posiedzieć całą noc to zapraszamy ich do siebie - bo u nas jest jedzenie!!! ja zawsze robię kolację, pijemy drinki lub piwko, gramy w gry i rozmawiamy do rana. Jak normalni ludzie. Ja rozumiem ich podejście do ludzi ale MATKĘ ma się jedną jedyną na świecie. Rany, nasza jest chora, w każdej chwili sama może sobie coś zrobić jak jej na maksa odwagi i nikt jej nie upilnuje, a nie jesteśmy w stanie, i możemy ją stracić, a mój brat zdaje że o tym zapomniał... i to boli... jak pomyślę że moje dziecko mogłoby kiedyś mnie tak potraktować to mam ochotę wysłać go na leczenie do psychiatry zamiast mamy....

trochę się rozgadałam... 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl

  Temat Autor Data
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 buleczka 12-12-2008 22:45
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 Aleksandra Pietrzyk 13-12-2008 00:41
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 buleczka 13-12-2008 11:52
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 Aleksandra Pietrzyk 13-12-2008 20:32
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 buleczka 14-12-2008 13:32
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 miska 14-12-2008 20:18
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 Aleksandra Pietrzyk 14-12-2008 20:22
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 rudzia71971 15-12-2008 13:06
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 mamaAdasia 15-12-2008 22:27
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 buleczka 16-12-2008 11:03
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 EwelinaW 16-12-2008 12:00
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 buleczka 16-12-2008 14:52
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 buleczka 16-12-2008 16:38
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 Aleksandra Pietrzyk 16-12-2008 16:43
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 buleczka 16-12-2008 16:57
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 Aleksandra Pietrzyk 16-12-2008 17:04
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 Aleksandra Pietrzyk 16-12-2008 17:11
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 buleczka 16-12-2008 18:26
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 Aleksandra Pietrzyk 16-12-2008 20:54
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 buleczka 17-12-2008 10:43
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 buleczka Aleksandra Pietrzyk 17-12-2008 16:31
*  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 buleczka buleczka 17-12-2008 18:56
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 buleczka Aleksandra Pietrzyk 18-12-2008 00:47
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 buleczka buleczka 18-12-2008 01:29
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 EwelinaW 17-12-2008 11:09
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 buleczka 17-12-2008 11:36
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008 Aleksandra Pietrzyk 17-12-2008 15:36
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008-buleczka Aleksandra Pietrzyk 17-12-2008 15:49
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008-buleczka buleczka 17-12-2008 19:13
  Re: Tomcio - 22.06.2007 - 14.02.2008-buleczka EwelinaW 17-12-2008 19:34
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora