Powyc sie mozna, jak bobr... Wiekszosc z nas ma jakas pamiatke po naszych dzieciach, rzeczy, ktore pozostaly, zdjecia lub USG... Sadze, ze nawet w USA mniejszoscia sa rodzice, ktorzy maja profesjonalne zdjecia wlasnych dzieci, ktore odeszly... A mozna przeciez nawet juz pozniej pieknie sfotografowac przedmioty, ktore nam nasze dzieci przypominaja, ktore sie z nimi kojarza... -------------------- aneta
mama Matyldy i aniolkowa mama Kruszynki (12tc kwiecien 2005) i Louis (29tc 21.02.06-22.03.06) oraz malej dziewczynki pod sercem
|