Nie zadręczaj się tym,że dziecko nie żyje,bo kupiłaś mu rzeczy przed narodzeniem.Większość matek tak robi i przeważająca większość ciąż kończy się pozytywnie.Wiem jaki to ból patrzeć na rzeczy które miały służyc naszemu dziecku a nie służą nikomu.Nie wiem dlaczego Bóg dał nam nadzieję a potem zabrał nasze dzieci do siebie. Życie jest niesprawiedliwe.Ja także bardzo pragnęłam mieć syn a on zmarł we mnie w 34tyg ciąży.Urodziłam chorą córkę(niedowidzi i prawdopodobnie ma MPD)Uważałam na siebie w obu ciążach... Pozdrawiam Cię, jestem z Tobą mama Jasia(*+ 20.04.06), Julci(*26.05.07)i Adasia (*23.09.10)
|