Zgadzam sie z toba Aniu, ale nie zpominaj, ze egoizm nie wyklucza wcale odpowiedzialnosci. Niestety czasem trzeba zmusic sie do odrobiny egoizmu dla wlasnego dobra. W naszej sytuacji ten egoizm jest wrecz zdrowy. I pozwolmy sobie na nie-bycie-idealami, to jest moment, w ktorym trzeba troche pomyslec o sobie, to dla nas czesto kwestia psychologicznego przetrwania. Ja sama teraz probuje byc dobra dla tych, ktorzy na to zasluguja, a reszta, jak napisala Wioletta, niech sie wypcha. -------------------- aneta
mama Matyldy i aniolkowa mama Kruszynki (12tc kwiecien 2005) i Louis (29tc 21.02.06-22.03.06) oraz malej dziewczynki pod sercem
|