Bardzo trudno przeżywa się śmierć własnego dziecka. Gdy opłakuje się Go samotnie, jest jeszcze trudniej. Ale, już Twój nick >>kolorowa<< świadczy o tym, że jesteś silną kobietą.
Pamiętaj, że mężczyźni inaczej przeżywają żałobę, smutek niż my, kobiety. Oni nie potrzebują do tego rozmów, pewnie uważają, że to zbędne. Trzymają swój ból w sercu i nie chcą okazywać go na zewnątrz. Kiedyś, tu na forum, jeden mężczyzna powiedział, że Oni (czyt. mężczyźni) muszą być twardzi i silni, nie mogą płakać, dla nas, abyśmy miały na kim się oprzeć. Ja chcę wierzyć, że tak jest.
trzymaj się mocno
Sylwia
Mama Kamilka (3 latka) i Aniołka Łukaszka (24 tc)
Sylwia
Mama Kamilka (14 12 2003) Aniołka Łukaszka (24 tc - 01 08 2006) i Michałka (03 09 2007)
http://peppetti.bloog.pl
|