Mikołajek i Filipek na pewno bawią się razem. I patrzą z góry na nas takie płaczki i grożą nam małymi paluszkami... Tak, ja wróciłam do pracy. Po 8 tygodniach czyli jak tylko mi się skończył macierzyński. Właśnie mi mijają 2 miesiące w pracy. Jest różnie. Powrót był ciężki ale bałam się, że jak nie wrócę to zwariuję w domu bo praktycznie płakałam od rana dopóki mąż nie wróci z pracy. Powiem Ci, że nawet się nie bałam wrócić do pracy, bo przez te dwa miesiące po śmierci Mikołajka tak się uodporniłam na ludzką bezduszność, że czułam się na siłach stawić im czoła. Ludzie zachowywali się różnie, jedni pytali co u mnie, inni udawali, że mnie nie znają, jeszcze inni uciekali albo mieli akurat pilną rozmowę przez telefon, jakbym była trędowata, a niektórzy przytulali bez słów. Moja firma nie jest jakaś ogromna pracuje w niej 120 osób. Ale jeszcze wczoraj miałam przypadek, że kolega z innego działu, który codziennie rano od dwóch miesięcy pije ze mną kawę przed pracą zapytał - Ewela ale ze mnie głupek, ja nawet nie zapytałem jeszcze co Ci się urodziło i jak tam się chowa maluch. Jak ja się rozpłakałam. Nie musiałam nic mówić - on mnie przytulił i powiedział, że stracił pierwsze dziecko w 4 miesiącu ciąży żony. Jak mogę Ci coś doradzać to mimo, że powrót do pracy jest ciężki to jednak mi chyba dobrze zrobił. I tak ciągle myślę o Mikołaju ale jestem między ludźmi i czas szybciej płynie. Każdego dnia skreślam w kalendarzu kolejny dzień, a każdy taki skreślony dzień przybliża mnie do starań się o rodzeństwo dla Mikołajka, a przede wszystkim przybliża mnie do Synka... Ja czuję, że tamtej dziewczyny już nie ma. Z Mikołajem odeszła cała radość życia. Umarła duża część mnie. Niedługo miną 4 miesiące ale jeszcze nie było dnia żebym nie płakała. Staram się być dzielna przy ludziach ale jak jestem sama to moja siła się kończy. Chciałabym Ci powiedzieć, ze za miesiąc, dwa będzie lepiej, minie ten ból który rozrywa Ci serce ale u mnie nie mija... Trzymaj się dzielnie. Jak będziesz chciała porozmawiać to jestem... Ściskam Cię mocno. Mikołajek +25.02.2015 (37 tc) Jesteś naszą Cząstką w Niebie
|