Bardzo mi przykro z powodu Twojego Maleństwa i Maleństwa szwagierki. Może żadna z nas nie sałużyła, żeby patrzeć na białą trumienkę z ciałkiem własnego dziecka. Może to brak sprawiedliwości. A może Bóg nas wybrał w jakimś celu, bo jesteśmy wyjątkowe, bo nasze dzieci były tak wyjątkowe aby od razu trafić do Raju. Ja nie szukam sprawiedliwości, bo może to co mnie spotkało jest sprawiedliwością Bożą - nie wiem dowiem się po śmierci.
Pewnie że serce mi pęka z bólu i łzy lecą z oczu jak patrzę w telewizor i słyszę że kolejna matka pożyciła dziecko na śmietniku, że kolejna prawie zakatowała ośmiomiesięczne dziecko - ja za moje ośmiomiesięczne do piekła bym wlazła jeśli to coś by dało. Serce mi pęka jak patrzę na to okrucieństwo i na te wszystkie porzucone dzieci. Mi pęka serce i każdej z was. Ale ja nic nie robię. Nie pomagam tym dzieciom, nie troszczę się o nie, nie zabrałam żadnego do siebie aby ulżyć mu w cierpieniu, aby mogło poczuć matczyną miłość. Nie bo narazie jestem egoistką, która chce mieć własne dziecko. Na razie chcę spróbować, a jak się nie uda to wtedy adopcja. Czemu nie odwrotnie? Nie wiem. Może to jest jakiś cel. Nasze prawo jest takie że woli pozostawić dziecko przy matce zamiast w domu dziecka, bo tam jest przepełnienie i brak funduszy. A matka to zawsze matka, nawet jeśli nie jest idealna. I tak zaczynają się problemy, kończące się tragedią. buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|