Bardzo Wam współczuję, zdaję sobie sprawę co przeżywacie w jednej sekundzie przez kretynów straciliśmy nasze kochane dzieci, nam przyszło żyć z tym bólem, tęsknotą i z rozdzierającym bólem serca, podnosimy się, aby za chwilę znowu upaść, tak będzie do końca naszych dni.Uczymy się żyć w strasznej nowej rzeczywistości i tęsknimy za naszymi kochanymi dziećmi. Światełka pamięci dla Waszego synka i dla Ani może oni się już znają. mama ANI
|