Re: ANA | Hits: 274 |
|
mamuśka  
15-12-2014 11:49 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat] [Subskrybuj]
|
Ewo przeczytałam co napisałaś i ja mam tak samo.Te same uczucia tego smutku bólu i tego cierpienia.Ja wreszcie wróciłam z Niemiec i jestem w domu sama i od nowa jakby przeżywam żałobę.Wiem ze to dziwnie brzmi po 23 miesiacach jak Kamila nie ma ja zaczynam wszystko od poczatku.Jego pusty pokój,jego rzeczy to jest tragedia.To że jestem sama w domu pozwala mi wreszcie płakać do woli juz nie muszę ukrywać swojego cierpienia .Ja świąt nie obchodzę nie muszę nic robić bo nie mam dla kogo a dla siebie nie chcę.Tak teraz jest bardzo trudny dla nas czas,kiedyś taki fajny czas,choinka która zawsze była żywa i Kamil z zpiotrem ubierający drzewko.Niezapomniane chwile.Uwielbiałam ten czas wsólnie przygotowywanie potraw no i prezenty.W ostatnich latach dawałam pieniądze dla chłopaków bo oni mieli już swój gust a nie zawsze trafiałam w ich guta.Teraz tak jak napisałas tylko znicze,stroiki,cmentarz ot i to są moje święta.Światełka dla Ani i wszystkich dzieci i duzych i malutich których tak bardzo nam brakuje. Barbara Borowiec
|
|
:: w górę ::
|