Mamo Aniołka Jarusia-jestem z Tobą.Mój Syneczek też dzielnie walczył...i przegrał, chorobą, z medycyną, z naszą niemocą...widać Bóg ulitował się nad cierpieniem i przygarnął go do lepszego świata.Za dziesięć dni Pawełek kończył by 18 lat.Tak rozpaczliwie marzył o tym by dostać dowód , by zaprosić rodzinę, by zapomnieć choć n chwilę o tej strasznej szpitalne rzeczywistości.Boję się tych urodzin.Chciałabym wyjątkowo je uczcić,tak dla Pawełka( jeszcze w święta BN planowaliśmy listę gości i jaki smak tortu zamówimy),ale nie mam pojęcia jak to wytrzymam....bardzo się boję. pozdrawiam Ciebie i Twojego Aniołka(***) Ewa: mama Frania 11 l i Aniołka 14tc i Aniołka Pawełka 17l(zm.04.02.14)
|