Trzy tygodnie temu minęło 1000 dni...i wciąz trudno mi uwierzyć, wciąż wydaje mi się to nie możliwe, ze tak jest, że to się stało, że tak będzie i nic się nie zmieni, że On nie wróci...straszne to uczucie...żyć w dwóch świadomościach... http://przemekbiel.pamietajmy.com.pl/index.php