Najukochanszy Syneczku! Wczoraj byl dzien kobiet. Zawsze o mnie pamietales. Przed dwoma laty dostalam od Ciebie biala roze i napisales: moja milosc do Ciebie skonczy sie dopiero wtedy, kiedy ta roza uschnie. Tomciu. Ta roza nigdy nie uschnie i nasza milosc bedzie wiecznie trwala. tak bardzo pragnelam, zebys przyszedl do mnie chociaz we snie, tak czekalam...Syneczku tak bardzo brakuje mi Twoich pocalunkow na powitanie, twojego czesc mamausia, wszystkiego! Widze Cie i slysze o kazdej porze i wszedzie. Jestes ze mna nieustannie, rozmawiam z Toba, przytulam Twoje rzeczy...Synku!Tak bardzo Cie kocham!!!!! Teresa Trelinska
|