Córeczko moja daleka, pusto, pusto koło mnie, serce krwawi i czeka, ono nie umie zapomnieć.
Umarłas, lecz niezupełnie: nadal razem się trudzim. Com ci obiecał - spełnie: wiersz mój odniose ludziom,
by dawał pokój i swiatło, miłosć, nadzieję, radosć, choć niełatwo, córeczko, niełatwo niesć wiersz i pod nim upadać...
Ta noc straszliwym ptaszydłem siadła na mnie i kracze. Oberwe, oberwe jej skrzydła, wyrwe się, wyrwe rozpaczy.
Władysław Broniewski Mama Martynki jola
|