Dziś mijają 2 lata a mi chce się wyć prawie jak wtedy, a jak nie płaczę to obwiniam się o znieczulicę i mam wyrzuty sumienia. Poszłam nawet do psychiatry ale on stwierdził ze nic mi nie dolega, nawet depresja i znów myślę że nawet nie jestem dobrą matką skoro nie płaczę tylko jest mi smutno. Wciąż wydaje mi się że Michał wyjechał na uczelnię i niedługo wróci. Krzątam się, sprzątam Jego pokój i wciąż czeka kiedy wróci, chyba zaczynam wariować mama aniołka Michasia http://michaljedrusik.pamietajmy.com.pl
|