Za 4 dni minie rok nie moge uwierzyc ,ze to juz rok od kiedy nie ma z nami Jarka. Stale jestem w tym samym punkcie,teraz szczegolnie,analizuje znowu wszystko po kolei i "gdybam",ale wiem jaki bedzie final 30.11 i juz wiem,ze nic nie bede mogla zrobic.Chodze codziennie na Jarka grob,ale trudno mi uwierzyc,ze juz nigdy nie zobacze mojego ukochanego synka!To jest nie mozliwe,ze to juz prawie rok,ciezkiego smutnego zycia.mama Jarka<14.02.03-+30.11.09>