Ja widzę po sobie że coraz mniej obchodzi mnie ten ,,parszywy'' świat i żyjący na nim ludzie którzy nie wiedzą co ja przeżywam każdego dnia jak boli utrata dziecka! A tym którzy mówią ,że trzeba żyć dalej czy itp.To życzę aby doświadczyli tego samego co ja.Ciekawe co by wtedy mówili bo niby dlaczego ja mam do końca moich dni wariować z tęsknoty za moim jedynym ,dzieckiem a inni cieszyć się życiem mając przy sobie swoje dzieci,i patrząc na nie jak dorastają. To takie niesprawiedliwe! Tak ciężko to znieść. mama Paulinki. Artur Lech