Droga Tereniu,dziękuję za pamięć:) U mnie oprócz rozerwanego bólem serca i wielkiej tęsknoty za Grzesiem,wszystko ok. Krzysio rośnie zdrowo i to dla mnie najważniejsze:) Moje zdrówko narazie na drugim planie ale się w końcu za siebie zabiorę,ciągle coś i ja na bok. Jeszcze raz dziękuję:)Serdecznie pozdrawiam i mocno ściskam:) Światełka dla Kasiuni(*)(*)(*)(*)(*)
Ewa mama aniołka GRZESIA i Krzysia szalonego łobuziaka
http://grzesiumajcher.pamietajmy.com.pl/
|