Nie daje juz rady ,jestem coraz gorsza ,nigdzie nie chce wychodzic z domu ,nie chce chodzic do pracy ,nie chce spotykac sie z ludzmi ,jak slysze ze ma nas ktos odwiedzic,albo my kogos ,i nie daj Boze sa to rodziny z dziecmi ,dostaje bialej goraczki,nie moge na to wszystko patrzyc,wstyd mi jak nie wiem ale,do coraz wiekszej depresji doprowadza mnie szczescie ludzi w okol mnie. MARTA KOCHAM CIE SYNKU (*)(*)(*)
|