Jeżeli wiesz, że kogoś na pewno zdenerwujesz to świadomie popełniasz grzech. Będziesz musiała iść powiedzieć o tym księdzu... Ja też grzeszę i to czytając twoje słowa o Bogu (a myślę o tobie). Proszę, idź sobie stąd. Nie pomagasz a ranisz i wywołujesz naprawdę niepotrzebne emocje