Tak, tak Marto czas biegnie nieubłagalnie. Też bardzo często wyobrażam sobie Macieja w różnych sytuacjach. Ostatnio nawet śniło mi się, że jedziemy samochodem, i kierowcą jest Maciek (nie zdążył zrobić prawka). Było to takie realne, czemu to tylko sen. Mówią , "czas goi rany", u mnie jest wręcz odwrotnie, mam z każdym dniem coraz więcej. Boże jak to boli, dlaczego do tego dopóściłeś. \*******************/ światełka dla maszych aniołków. Zbyszek - tata Ś.P. Macieja (*14.02.1988 +15.07.2006 )
|