Witaj Marto
To ja sprowokowałam wypowiedz Angeli pisząc ,że „zostałyśmy wybrane sprośród milionów „ ,więc proszę pozwól mi wyjaśnić .pisząc na tym forum staram się ważyć słowa , staram się bardzo ,by nikogo nie urazić , wiem jak łatwo szczególnie tutaj to zrobić .staram się nie poruszać nowych tematów, by nie prowokować stanów i myśli przez które ja przechodziłam , a Wy jeszcze ich nie odkryłyście , bo mam nadzieje, że Wam zostaną oszczędzone. Myślę ,że podobnie jak ja , Angela nie próbowała nawet sugerować ,iż dostąpiłyśmy zaszczytu . słowa „wybrane” użyłam zamiast „okaleczone”, ”naznaczone” ,”napiętnowane” czy jak pisały tu dziewczyny na forum „trędowate” a tak bywamy postrzegane w społeczeństwie
W polskiej mentalności jeszcze kilkadziesiąt lat temu ,na początku 20 wieku funkcjonowało pojęcie ,swego rodzaju nobilitacji kobiety której dziecko umarło (G. Zapolska „Kaśka Kariatyda” czy N .Rolleczek „Oblubienice” ) kiedy czytałam te książki jeszcze jako nastolatka , czułam bunt przeciwko takiemu sposobowi myślenia , potem okazało się ,że sama musiałam walczyć z ludźmi którzy chcieli mnie samą w ten sposób pocieszyć , ludzie mówili „po TAKIM (zmarłym )dziecku się nie płacze , nie nosi żałoby , jesteś matką Aniołka ,a niewiele matek ma Anielskie dzieci” nie zgadzam się z takim pojęciem śmierci dzieci ,uważam po prostu ,ze DZIECI NIE POWINNY UMIERAĆ . Angela i inne mamy na forum , z pewnością też .jesteśmy wybrane nie do zaszczytów ,a do bólu , łez , cierpienia do zadawania pytań „dlaczego” .mam jednak nadzieje ,że w tym „wybraniu” jest jakiś sens .wszystko co tu piszę jest poparte moim doświadczeniem „wybrania” nie musisz się z tym zgadzać Marto , ale z pewnością moim celem nie jest zranienie Cię ,przeciwnie , mówię Ci ,że jestem obok , że wystarczy mały znak , a przybiegnę Cię przytulić , by dzielić twój i mój ból , bo razem będzie nam łatwiej
JEŚLI CIERPISZ A OBOK CIEBIE JEST INNY CZŁOWIEK TO TWÓJ BÓL DZIELI SIĘ NA WAS DWOJE , JEŚLI JESTEŚ SZCZĘŚLIWA ,A MASZ KOGOŚ OBOK SIEBIE RADOSĆ JEST DWA RAZY WIĘKSZA
Pozdrawiam
Keffika
|
Re: do Marty o "wybraniu "
