Droga Marto czasami czuję to co napisałam ostatnio, ale tak nie jest zawsze. Skłamałam, że wiara nie daje mi pocieszenia.Gdyby nie wiara to dopiero wszystko nie miałoby sensu. Jeśli wierzę głęboko to jest lepiej, mam nadzieję, że nie wszystko skonczone, że kiedyś bedziemy razem. A jaki sens ma śmierć dziecka - to nie wiem i nawet wiara nie daje odpowiedzi. To dla mnie za trudne - moze kiedyś to zrozumiem lub poczuję ale to chyba nie tutaj. Marto niech tobie wiara też da pocieszenie, chociaż czasami!Pozdrawiam - Maria