Re: Piękne słowa, piękna piosenka.... | Hits: 275 |
|
iwonab  
08-06-2007 09:01 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat] [Subskrybuj]
|
Też byłam w niedzielę na komuni u siostry ciotecznej mojego Tomcia. Chyba się rozczarowałam, bo myślałam że po uroczystości w kościele wszyscy wsiądą w samochody i pojedziemy na cmentarz. Tak mi się jakoś przykro zrobiło, tylko nie powiedziałam nic nikomu. Wszyscy się śmieją- niektórzy bardzo głośno, radują, plotą głupoty, a mojego synka nie ma. I tak sobie myślę że jestem dobrą aktorką. Na zewnątrz się trzymam, staram się nie obarczać tą tragedią nikogo, wręcz chronię swoich rozmówców przed niezręczną sytuacją, a w środku co? pustka, chęć ucieczki, kołatanie serca i ta natrętna myśl, że on przecież powinien tu być, stać obok mnie, dlaczego on? Muszę iść do lekarza, drętwieje mi lewa ręka,tylko zastanawiam się czy to ma sens. Tata zostałby z córeczką, ja opiekowałabym się synkiem. Czy to byłoby nie w porządku?
http://tomaszbralewski.pamietajmy.com.pl/ Iwona
|
|
:: w górę ::
|