moje 3 Aniołki | Hits: 811 |
|
ola.pruszków  
12-10-2014 09:32 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
niemam siły wierzyc w cokolwiek jesli mysle o Bogu uwazam ze jest kims najgorszym na swiecie jesli zabiera maleństwa tak kochane i upragnione a daje je osobie która nie uszanuje tego małego życia . Pierwszego Aniołka straciliśmy w 2009 roku w czerwcu, udało nam sie zajsc w ciaze w dzien slubu i donosiłam z wieloma kłopotami naszego synka urodzil sie w 2010 roku w kwietniu gdyby nie On pewnie już by mnie tu nie było. w styczniu 2014 pojawiła sie małą iskierka w moim brzuchu nie długo trwała radość zaczeły sie bóle pojechałam do lekarza najpierw stwierdził ze ciąża obumarła następnego dnia ze jednak bije serce i tak liczylismy dni...staciłam aniołka w 9 tyg. przestało bić serce..i znów zabieg. badania pod kazdym kątem stres ..wszystko wychodziło dobrze lekarz dał zielone światło ..i udało sie 2 kreseczki ..myslalam ze juz nie moze sie stać nic złego przecież jestem zdrowa poszłam odrazu na zwolnienie leki podtrzymujace ciąże w dużej ilości...niestety znów dostałąm bóli i plamienia ,maleństwo straciłam 10 października 2014r. w 6 tygodniu. nie potrafie myslec co bedzie dalej nie umiem.
|
|
:: w górę ::
|